Karty Tarota na duchowej drodze

Tarot. Jedni się go obawiają, inni negują i wyśmiewają zarówno tych, którzy się nim zajmują, jak i tych, którzy z niego korzystają. Są też i tacy, którzy bez cienia refleksji i jakiegokolwiek wiedzy na jego temat powtarzają opinie kościoła, który - jak wiadomo - neguje wszystko, co odstaje od jego konserwatywnej doktryny. Ale są też i tacy, którzy mają bardziej otwarte umysły i nie tylko rozumieją, o co tak naprawdę chodzi z kartami tarota, ale też chętnie sięgają po niego, by wiedzieć więcej. Nie mam tu na myśli Tarota w wydaniu „spotkasz bruneta wieczorowa porą”, bynajmniej. Pisząc słowo Tarot odwołuję się do duchowej drogi człowieka, potrzeby zrozumienia siebie, swych wyborów, ich konsekwencji oraz mądrości, jaka z tego zrozumienia płynie.

Czym naprawdę jest Tarot? Drogą. Przekazem. Pomostem pomiędzy tym, co ukryte a tym, co wiadome. Jeśli jesteś otwarta i chcesz zrozumieć, na jakim etapie i po co tutaj jesteś albo co tak naprawdę masz do zrobienia, będzie dla Ciebie wspaniałym przyjacielem, energią mądrości, która współpracując z Wszechświatem - jest w stanie przekazać Ci konkretne podpowiedzi, poprowadzić tak, abyś nie błądziła po omacku. Zwłaszcza Tarot duchowy ma tutaj moc, której nie sposób przecenić. Czyli taki, który dotyka Twojej duszy, mówi o etapie, na którym obecnie jesteś, czego się uczysz na nim, jakie energie Cię wspierają albo jaki jest przekaz od Twojego Opiekuna, osobistego przewodnika duchowego. Wszystko to da Ci do myślenia, zainspiruje do odkryć, pogłębi Twoje zrozumienie i przeniesie Cię na wyższy poziom.

Tarot jest prosty i szczery - nie będzie Cię okłamywać ani zwodzić. Pokaże Ci wszystko, czego nie chcesz widzieć, od czego uciekasz, co ciągnie Cię w dół i niepokoi. Jeśli się tej wiedzy boisz - on nie jest dla Ciebie. Ale wiedz, że pokaże Ci też piękne rzeczy, przełomowe momenty, transformacje, duchowy postęp oraz drogę, która na poziomie kreacji dopiero powstaje przed Tobą, najbardziej prawdopodobną przyszłość. Jak to się dzieje? Mechanizm jest prosty: pod wpływem określonych myśli, emocji, uczuć, wyobrażeń i dotychczasowych decyzji, w aurze człowieka powstają zaczątki przyszłych zdarzeń. Do pewnego momentu dojrzewają tam one, nabierając kształtów a potem materializują się w postaci konkretnych zdarzeń w życiu. Osoby jasnowidzące dostrzegają ich zarysy zanim jeszcze przejawią się w materii. Natomiast w rękach dobrego tarocisty, karty dosłownie przenoszą informację z aury człowieka, o którego pytamy. Jakby ją "sczytywały". I dlatego właśnie są doskonałym narzędziem do zmiany.  Nie wszystko, co powstaje na poziomie energii musi stać się naszym przeznaczeniem. Czasem możemy zaoszczędzić sobie określonych doświadczeń poprzez sam tylko fakt, że dowiadujemy się o nich, zanim nastąpią. Dlaczego? Ponieważ dzięki owej wiedzy właśnie - zmieniamy swoje wcześniejsze decyzje, świadomie lub podświadomie wybieramy inny scenariusz. I to wystarczy. Bo z pełną siłą manifestuje się w naszym życiu tylko to, co nieświadome. W chwili, gdy staje się świadome zapisana w aurze energia może ulec zmianie lub rozpuścić się, a to z kolei jest odpowiedzią na pojawiające się czasem stwierdzenie: "Byłam u tarocisty, powiedział mi sporo, ale tylko część z tego się sprawdziło, a część nie.."  Tak! Bo chcąc czegoś uniknąć, zmieniłaś swoje decyzje i postępowanie. Czyli zmieniłaś swoje życie.

Dobrze rozłożony Tarot często zamienia się w terapię nad kartami. Dotykają one naszych problemów, słabości i lęków. Widać w nich wszystko, co potrzebuje Twojej uwagi i zmiany. Jeśli jesteś zainteresowana takim wglądem, zależy Ci na sobie, głębokim zrozumieniu siebie i swojej duchowej drogi - proponuję sesję on-line, przez telefon. Najchętniej używam kart ZEN stworzonych przez samego Osho, przepięknego Tarota Snów Ciro Marchetti’ego oraz kart Anielskich. Odkryję przed Tobą świat, który wcale nie jest taki oczywisty ale za to piękny w swojej wymowie i prostocie. Natomiast o zwykłe, ziemskie sprawy też zapytamy, oczywiście. O cokolwiek będziesz chciał czy chciała. Zapraszam.